Zawodnik, który chciałby poprawić swoją formę, trenując z ciężąrami na siłowni, musi zmierzyć się z dwoma wyzwaniami. Po pierwsze, w literaturze jak i w social media mamy dużo programów siłowych, a każdemu z nich towarzyszą opowieści o sukcesach osiągniętych za ich pomocą przez czołowych sportowców. Przeciętny amator po prostu nie wie, które ćwiczenia wybrać. Drugim wyzwaniem jest czas. Ponieważ większość zawodników startujących w kategoriach wiekowych pracuje, ma rodzinę i życie prywatne, nie mogą sobie pozwolić na długotrwały trening na siłowni, tak jak robi to wielu zawodowców. Ćwiczenia które przedstawiam w swoich filmach na fb lub w relacjach, zostały skonstruowane tak, by dopasować do trybu życia normalnego zajętego zawodnika. koncentruje się przede wszystkim na tych ćwiczeniach, które przyniosą największe korzyści w jak najkrótszym czasie.
Na tradycje treningu siłowego wielki wpływ wywarła kulturystyka. Jednak ćwiczenia wysiłkowe wykonywane tak, jak wykonują je kulturyści, raczej pogorszą, niż polepszą wyniki sportowca wytrzymałościowego. Trening kulturystów skupia się na maksymalnej rozbudowie i wyważeniu masy mięśniowej przy jednoczesnym prawidłowym kształtowaniu ciała. Nie interesują ich aspekty funkcjonalne. Tymczasem sportowcy wytrzymałościowi mają zupełnie inne cele, a mimo to nader często, z braku alternatywy, przyswajają i stosują na siłowni metody właściwe dla kulturystów.
Cel treningu siłowego w sportach wytrzymałościowych jest często funkcjonalny. Chodzi o oddziaływanie siły na podłoże, pedały czy wodę. Aby go osiągnąć biegacz, kolarz czy pływak musi poprawić synchronizację i wzorce zaangażowania grup mięśniowych, a nie wielkość czy kształt mięśni. A zatem ćwiczenia wysiłkowe muszą rozwijać nie tylko mięśnie, ale też środkowy układ nerwowy, które steruje ich ruchami.